Niniejsza strona internetowa prezentuje poglądy oraz zwyczaje braci polskich, chrystian, mających w XVI i XVII wieku swoje zbory w Polsce, na Litwie i na Ukrainie oraz tych, którzy, pozostając z nimi we wspólnocie chrystiańskiej wiary, podejmują próby restytucji Zboru Braci Polskich. Łączy nas wspólna duchowa gleba, z której wyrasta mesjaniczna wiara - przekonanie o nieprzemijalności bożego prawa, które uwiarygadnia osobę Jezusa jako Mesjasza Domu Izraela oraz poszukiwanie Królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości. Przypominamy idee, które przed stuleciami zajmowały umysły naszych wybitnych poprzedników, a które są ciągle żywe w pamięci polskiego społeczeństwa. Postaramy się odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób idee dawnych braci polskich pomagają określić, czym powinien być współczesny Zbór Boży oraz jakie są jego związki z chrystianizmem żydowskich nocreuszy z I wieku. Do współpracy przy redagowaniu tej strony zapraszamy wszystkich, którzy czują się związani wspólną ariańską tradycją i chcieliby wypowiedzieć się na tym forum na tematy związane z ruchem braci polskich lub, szerzej, z chrystianizmem.
"Samotność" Marc Chagall
Komu i do czego potrzebna dzisiaj jest jeszcze Tora?
Czy Tora i Ewangelia to pojęcia równoważne?
W dawnych braciach polskich cenimy przede wszystkim twórcze poszukiwania, którymi bracia potrafili odpowiednio pokierować, a które, pomimo niewielkiej liczebności Zboru, tak wiele wniosły do życia religijnego i społecznego Rzeczypospolitej. Cenimy ich odwagę w stawianiu pytań, niestrudzone poszukiwanie odpowiedzi, utrzymane w duchu miłości dążenie do poznania prawdy bożej. Cenimy tolerancję, z jaką znosili się wzajemnie w swojej różnorodności (chociaż i im zdarzało się wykluczać braci za poglądy). Cenimy otwartość, z jaką odnosili się do przedstawicieli innych wyznań, nie pozostając bezkrytycznymi wobec głoszonych niebiblijnych poglądów. Podziwiamy ich wreszcie za kulturę, którą zdołali wytworzyć w szczególnie trudnych czasach Kontrreformacji. Jesteśmy wdzięczni za bogaty zbiór piśmiennictwa wydany jako "Bibliotheca Fratrum Polonorum".
Jednota Kwiatów Polskich Niedościgniony przykład współistnienia i tolerancji wśród bogactwa różnorodności i złożoności |
Dla ariańskiej tożsamości decydujące jest przekonanie, że Ojcem, Świętym Izraelskim, jest wyłącznie Bóg starożytnego Izraela, IEUE oraz odrzucenie poglądu, jakoby Logos (chrześcijański przedwieczny Chrystus) uczestniczył w stwarzaniu wszechświata jako Stwórca. Monoteizm braci polskich potwierdzają dokumenty synodów rozłamowych z XVI wieku. Już wtedy bracia doszli do wniosku, że chrystianizm był nieomal identyczny z judaizmem, a punkty styczne tych nurtów znajdowały się przede wszystkim na płaszczyźnie poglądów kreacjonistycznych i mesjanistycznych. Oznacza to, że braćmi polskimi nie są ani trójbożanie, ani dwujbożanie. Tym samym nie uznajemy wrocławskiej Jednoty Braci Polskich "Chrześcijanie" za część chrystiańskiego ruchu braci polskich - zgromadzenia ludzi, którzy w posiadanie nazwy i statutu weszli przypadkowo. Kontynuację ariańskiej tradycji rozumiemy bowiem jako kontynuację stylu działania, godnego spadkobierców wielkich idei braci polskich. Opowiadamy się wyłącznie za kolegialnym modelem organizacji i zarządzania Zborem. Tylko w ten demokratyczny sposób jesteśmy w stanie zapewnić swobodę dialogu i wybór Drogi, praktyk religijnych oraz duchowy rozwój. Pragniemy, aby współczesne zbory braci polskich gromadziły ludzi mądrych, twórczych i duchowych, wolnych od fundamentalizmu biblijnego i fanatyzmu religijnego, zróżnicowanych bogactwem i złożonością poglądów, ale tolerujących się i wzajemnie sobie potrzebnych (przykład - patrz Jednota Kwiatów Polskich) (Pisma chrystianskie, Ewangelia wedlug Mateusza 6, 24-34), (zobacz Credo).
Zniszczenie Akademii Rakowskiej w XVII wieku oraz wygnanie braci polskich poprzedziły załamanie potęgi Rzeczpospolitej. Być może nie doszłoby do tego, gdyby Polacy kierowali się w swym myśleniu pojęciem dobra wspólnego i przestrzegali rozdziału Państwa od Kościoła. Stojąc pod historycznym murem, okalającym niegdyś chrystiański Zbór w Rakowie, widzimy niezwykłe podobieństwo losów Narodu Żydowskiego oraz Braci Polskich. Wiekuisty dozwolił na zniszczenie obu Świątyń, dając znak, że bardziej zależy Mu na odnowie moralnej i Jednocie duchowej. Dozwolił, aby świątynna hierarchia, żądna przywilejów i władzy nad umysłami, skazała na śmierć Jego Syna, Mesjasza, Jezusa, winę umiejętnie zrzucając na Naród Żydowski. Bracia polscy zaznali goryczy odrzucenia, wygnania i cierpienia z dokładnie takich samych powodów. Dziś rozumiemy sens ich ofiary lepiej niż kiedykolwiek. Ich cierpienie zamieniło się w twórczą siłę, która w świecie wstrząsanym nienawiścią i fundamentalizmem nadała wymierne znaczenie pojęciom tolerancji i braterstwa. Gdy Jan Paweł II nazywa dzisiaj wojnę złem, dla którego nie ma uzasadnienia, to na tę jedną chwilę staje się studentem ariańskiej Akademii w Rakowie ... Zrozumienie trudnej prawdy o wygnaniu braci polskich jest współczesnym Polakom potrzebne do moralnego odrodzenia nie mniej niż wtedy, gdy w odruchu nienawiści niszczyli, to co mogło ich uratować... To z chrystiańskiego Rakowa, niczym z biblijnego Syjonu, wyszło niegdyś słowo IEUE o konieczności odnowy serc i umysłów (pisma chrystiańskie, List Pawła do Rzymian 12, 1-2), słowo o wolności sumienia i tolerancji (Johannis Crellii, Vindiciae Pro Religionis Libertate, Raków, 1632). To samo słowo powraca po wiekach do tego miejsca, do Polski, która zdaje się nie pamiętać o jednej ze swych najpiękniejszych kart historii. Powraca jako pytanie o prawdę. Powraca jako pytanie o polską tożsamość, która bez duchowości Braci Polskich, bez duchowości braci Żydów, bez duchowości polskiego protestantyzmu jest niepełna. Powraca pytaniem o to, czy Polacy potrafią sprostać wyzwaniom teraźniejszości, nie wchodząc w konflikt z zasadami wiecznego Prawa, nadanego ludziom przez Ojca Abrahama, Izaaka, Jakuba i Jezusa, nie dzieląc na dalekich i bliskich, a osąd zostawiając Temu, który chrzcić będzie Duchem IEUE i ogniem (pisma chrystiańskie, Ewangelia według Mateusza 3, 11)? W tym trudnym czasie moralnych wyborów w ciszy i zaufaniu jest nasza moc (zwoje Nevim, Księga Izajasza 30, 15) ponieważ "nie siłą i nie przemocą to wszystko się stanie, ale za sprawa Mojego Ducha" (zwoje Nevim, Księga Zachariasza 4, 6).
©Bracia Polscy |
początek strony | strona główna | odkrycie i opisanie | historia | galeria |
wizyt:
25.02.2002 r. |