Kazania |  Strona główna

SZABAT

Zgodnie z czwartym przykazaniem Dekalogu hebrajskiego (Szemot, II Ks. Mojżeszowa rozdział 20, 2-17 i powtórzonego w Devarim, V Ks. Mojżeszowa rozdział 5, 6-21) szabat jest obchodzony jako pamiątka stworzenia Wszechświata oraz jako dzień wolności upamiętniający oswobodzenie z niewoli egipskiej. Szabat jest świętem żydowskim oraz chrystiańskim (Nevim, Ks. Izajasza 56, 6-7, Ewangelia Marka 2, 27-28). Rabin Jacob Z. Lauterbach w książce "Rabbinic essays", Hebrew Union College Press, Cincinnati, 1951, strona 437-470 zwraca uwagę na fakt, że w przypadku tej ostatniej cytacji możliwe jest, że tłumacz niezbyt zręcznie przełożył sens wypowiedzi Jezusa, która mogła brzmieć w sposób następujący: "Tak więc syn człowieczy w szabat jest jak YHWH Pan)". W podobnym duchu czytamy w Talmudzie: "Rabi Jonatan ben Josef powiedział: Szabat jest dla ciebie święty (Tora, Szemot, II Ks. Mojżeszowa 31:14). To znaczy został powierzony w twoje ręce, a nie odwrotnie! (Yoma 85b)". Wypowiedzi rabina Shim'ona ben Menasya na temat fragmentu Tory, Szemot, II Ks. Mojżeszowa 31:12-17 utrzymane w takim samym duchu znaleźć można w Mekhilta, Shabbata I:1. Nie jest zatem wykluczone, że Jezus wypowiadając słowa, że Syn Człowieczy jest Panem Szabatu wcale nie miał na myśli konotacji mesjanicznych, a wskazywał jedynie na fakt, że człowiek sprawuje kontrole nad przebiegiem szabatu, a nie szabat nad życiem duchowym człowieka. Stąd, w odróżnieniu od P'rushim (stronnictwa faryzeuszy) chrystianie nie tylko nie uważali pewnych działań jak uzdrawiania, czy wspomagania ubogich w szabat za zabronione, ale wręcz za wskazane.

Dzień szabatu nie ma nic wspólnego z Satur-day (dniem modlitwy poświęconym pogańskiemu bożkowi Saturnowi) oraz z Sun-day (dniem modlitwy poświęconym Słońcu, później obwołanych tzw. chrześcijańskim szabatem). Szabat zaczyna się dokładnie o zachodzie słońca (rabini twierdzą, że należy szabat rozpoczynać o godzinę wcześniej, aby się wyciszyć i przygotować duchowo na jego przyjęcie) i trwa do zachodu słońca. Niektóre żydowskie sekty obchodziły jednak szabat od wschodu słońca w sobotę do wschodu słońca w niedziele. Szabat jest tak ważnym świętem dla Żydów i prozelickich chrystian (w Polsce - Bet HaKnesset Rach Israel w Bytomiu, Jednota Braci Polskich - Chrystianie, Kościół Chrześcijan Dnia Sobotniego, Kościół Adwentystów Dnia Siódmego, Kościół Adwentystów Reformowanych oraz wiele małych, niezarejestrowanych grup).

Na szabat czeka się cały pozostały tydzień, licząc dni po hebrajsku: pierwszy dzień po szabacie (tzn. niedziela rozpoczynająca się po zachodzie słońca w sobotę), drugi dzień po szabacie itd. (tak nazywane są dni tygodnia w języku hebrajskim). Szabatowy wieczór z piątku na sobotę nazywa się EREV SZABAT, zaś następująca po niej, dzienna część szabatu nazywa się BOKER SZABAT. Każdy dzień biblijnego stwarzania Wszechświata kończył się słowami: "...I tak minął wieczór i poranek, dzień jeden itd." W tym miejscu w języku hebrajskim używa się właśnie określeń: "Ve jahi erev ve jahi boker yom echad". Oczywiście tłumaczenie zupełnie rozmija się z intencją oryginału. Określenia erev i boker nie oznaczają bowiem wieczoru i poranka. Tak tylko, niezbyt zręcznie, przełożył tłumacz. W rzeczywistości określenie erev oznacza sytuację, w której nie można rozróżnić szczegółów, jak gdyby o zmroku czy w gęstej mgle. Możnaby zaryzykować użycie w tym miejscu słowa CHAOS. Boker oznacza zaś przeciwieństwo erev, to jest sytuację w której wszystko dokładnie widać jak za dnia. Możnaby użyć tu greckiego słowa KOSMOS. Niektórzy Żydzi wierzą zatem, że określenie "ve jahi erev ve jahi boker..." oznacza kierunek stwarzania Wszechświata. Od chaosu do kosmosu, od nieporządku do porządku. Tak też i przebiega święto szabatu, gdy po wyczerpującym tygodniu pracy człowiek z chaosem w sercu i umyśle, zmęczony zasiada z rodziną i przyjaciółmi przy szabatowym stole, aby YHWH Elocheinu, Niech Będzie Błogosławiony odtworzył w nim równowagę psychiczną, duchową i fizyczną.

Szabat jest zatem unikalnym darem, wydzielonym specjalnie dla człowieka świętym czasem, w którym Bóg pragnie, aby człowiek zwrócił się do Niego myślami, jako do duchowego Centrum Wszechświata, Niech Będzie Błogosławiony. Bóg sam dał nam przykład odpoczywając po dniach twórczego stwarzania, chociaż wcale nie musiał. W ten sposób człowiek otrzymuje wyrazisty sygnał, że szabat będzie prawdziwym i radosnym spotkaniem z Bogiem, w połowie Drogi, jeżeli pozostałe dni tygodnia wypełni twórcza praca. Jednocześnie Bóg znając zamiłowanie człowieka do pracoholizmu przestrzega go przed ułudą wyknywania pracy bez ustanku słowami: Pamiętaj o dniu szabatu.... (Tora, Szemot, II Ks. Mojżeszowa 20, 8).

Zapalanie świec ma długą historię, ale jej początki nie są znane. W niektórych wspólnotach zakaz rozniecania ognia w szabat w celu przygotowania posiłków rozciąga się także na zakaz palenia ognia w celach liturgicznych (Karaici, Samarytanie) (Tora, Szemot, II Ks. Mojzeszowa 35:3). Wiadomo tylko, że już w czasach rzymskich zapalanie szabatowych świec (dokładniej - szabatowych świateł lub ognia) było znane jako zwyczaj typowy dla Żydów. Ceremonii towarzyszy modlitwa wielbiąca Stwórcę światła i ognia (Tora, Bereszit, I Ks. Mojżeszowa 1: 3-4): Baruch ata adonai elocheinu melech ha-olam borei morei haesz. A także wypowiada się następujące słowa: Błogosławiony bądź, Królu, Stwórco Wszechświata, który uczyniłeś różnicę pomiędzy świętością, a powszedniością, pomiędzy światłością, a ciemnością, pomiędzy Izraelem, a innymi narodami, pomiędzy dniem szabatu, a pozostałymi dniami pracy, który nas uświęcasz swoją świętością.

Nie wiadomo, czy zwyczaj ten pielęgnowali Żydzi mesjaniczni, ale najprawdopodobniej tak. Powołuje się bowiem na tą symbolikę Szaul z Tarsu (brat nasz, Paweł), pisząc w II Liście do Koryntian 4: 3-6: "... bo jeśli nasza ewangelia jest zakryta, zakryta jest dla tych, którzy giną. Albowiem bóg tego świata zaślepił ich umysły w taki sposób, że nie święci dla nich światło ewangelii Mesjasza, który jest odbiciem szechiny YHWH.(...) Ponieważ YHWH Elocheinu, który nakazał światłości rozświetlić ciemności, zajaśniał w naszych sercach, dając nam światło poznania szechiny YHWH malującej się na obliczu Jeszua ha-Masziah." Fragment ten jest używany we współczesnych gminach Żydów mesjanicznych jako część liturgii odczytywanej po hebrajsku podczas zapalania świec, obok tradycyjnego błogosławieństwa.

W szabat każdy żydowski czy chrystiański dom ma być świątynią YHWH. Dlatego, podobnie jak w świątyni w Jeruszalaim, gdzie Candelabrum znajdowało się po południowej stronie, a chleby pokładne po północnej, zastawia się stół nakryty białym obrusem. Zapalenie świec szabatowych, zwykle dwóch (ale może być i więcej, po jednej dla każdego członka rodziny) przypada najstarszej kobiecie w domu, podkreślając jej wyjątkową funkcję jako opiekunki domowego ogniska. Rodziny żydowskie często zjeżdżają się jednak na ten wieczór do dziadków. Świece zapala się, nakrywając głowę chustą do modlitwy, następnie przymyka powieki, starając nie patrzeć na ogień i odmawia modlitwe: Baruch ata adonai elohenu melech haolam aszer kidiszanu bemitzvotav le hadlik ner szel szabat - Błogosławiony bądź (chwała Tobie), Królu Wszechświata za micwe zapalania szabatowych ogni. Nie wolno patrzeć na ogień, gdyż jest to moment, w którym w płomieniach ujrzeć można zstępujących aniołów. Kobieta zapalająca szabatowy ogień powinna jednak ufać, że aniołowie dostrzegą jej twarz poprzez skrzyżowane palce obu rąk i będą jej błogosławić. Przyczyna, dla której nie gasi się szabatowych ogni jest taka sama, dla której zapala się je z jak największą skromnością - Żydzi i chrystianie spotykają się z Bogiem w czasie i w duchu, nie w przestrzeni i materii - święty czas, aniołowie, których posyła sam Bóg, Niech Będzie Błogosławiony. Następny szabat dopiero za tydzień. A jak długo trzeba nań czekać i ciężko pracować! Po co zdmuchiwać płomyk, który może przynieść ze sobą tyle dobrego? Niech trwa czas pokoju, niech trwa...

Przemko Waliszewski


©Bracia Polscy
http://bracia.racjonalista.pl

początek strony | strona główna | odkrycie i opisanie | historia | galeria
wizyt:
25.02.2002 r.