filozofia i socjologia | strona główna

Film: Królestwo niebieskie

Występują: Orlando Bloom, Eva Green, Liam Neeson, Jeremy Irons, Edward Norton

Reżyseria: Ridley Scott

Produkcja:Wielka Brytania, St. Zjednoczone, Hiszpania, Niemcy 2005

 

Szar Hariot - Brama Lwa w Jeruzalem

Wyprawa do Ziemi Świętej Ridleya Scotta jest wielkim widowiskiem. Temat historyczny podjęty został z dużą dbałością o ukazanie realiów. Reżyser jest absolwentem historii sztuki, co po raz kolejny okazuje się jednym z niezbędnych warunków robienia filmów, które urzekają stroną wizualną. Na tę wizulną stronę filmu składają się obrazy biednej w Średniowieczu Francji, urocza Mesyna - port z którego odpływają krzyżowcy i Jerozolima odtworzona z pietyzmem na podstawie sfilmowanych fragmentów hiszpańskiej Kordoby i animacji. Okres historyczny, w którym toczy się akcja filmu - koniec XII wieku - to czas między II, a III krucjatą,. W Królestwie Jerozolimskim panuje chwiejny pokój będący wynikiem usiłowań politycznych Baldwina IV i władcy muzułmańskiego Saladyna.

Okres wypraw krzyżowych to czas, w którym wbrew obiegowym mitom nie toczono permanentnych wojen. Pomiędzy walkami przedstawiciele odmiennych cywilizacji musieli żyć obok siebie. Dla średniowiecznej Europy wyprawy krzyżowe to interesujący czas otwarcia, w którym to, co religijne i wzniosłe miesza się z ekspansją rycerstwa, instynktem zdobywców, grabieżą oraz charakterystycznym dla pielgrzymów i podróżników egalitaryzmem ludzi zdanych wyłącznie na siebie. Zawsze, gdy czynnik religijno-mistyczny miesza się z brutalnością rzeczywistości jednostka zyskuje zarówno w wymiarze indywidualnym jak i zbiorowym ogromną samowiedzę. Podróż na Wschód przyniosła post-milenijnej Europie spotkanie mas rycerstwa z wyżej wówczas stojącą cywilizacją islamu. Jednocześnie, co od niedawna badają historycy, każdy zbrojny świecki czy duchowny przybywając na Bliski Wschód często mógł znaleźć się w odmiennych zależnościach lennych, niż w poprzednim miejscu swego zamieszkania. Fabuła filmu, w której zwykły kowal, na którego los zesłał szereg nieszczęść, a który okazuje się być synem znanego rycerza, ilustruje tę przemianę.

Szar Harhamim - Brama Złota w Jeruszalaim


Według chrześcijan przez tą właśnie Bramę miał do miasta wjechać na osiołku Jehoszua.
Muzułmanie wierzą, że przez tą Bramę wejdzie kiedyś do miasta Mesjasz. Aby Mu to uniemożliwić, założyli przy Bramie dawno temu muzułmański cmentarz. Liczą, że Mesjasz, jako Tzadik i Arcykapłan, nie zechce przejść przez teren rytualnie dla żydów nieczysty. W ten sposób religia staje się elementem współczesnej walki politycznej z Domem Izraela.
Proroctwo Zachariasza 14, 4 określa zaś, że Mesjasz pojawi się najpierw na Górze Oliwnej.


Pierwsza i ostatnia scena w filmie "Królestwo niebieskie" mają niebagatelne znaczenie. Autorowi scenariusza i reżyserowi udało się bowiem dzięki zastosowaniu dwóch planów linearnego i cyrkularnego osiągnąć głębie przesłania i pogodzić moralną wymowę filmu z ponadczasową wizją ludzkiego losu. Mroczny początek filmu ukazuje charakterystyczny dla Średniowiecza sposób postępowania z samobójcami (pierwsza żona głównego bohatera) spełnia istotna rolę. Według swoistej recepty, którą kiedyś ujawnił Andrzej Żuławski dobry film to taki, który w pierwszych minutach nieomal razem z tzw. czołówką (napisy informujące o danych reżysera, aktorów i osób zaangażowanych w produkcję) oferuje widzowi kilka bardzo mocnych scen, jednym słowem frenetyczny nokaut. Następnie akcja przemawiająca za pomocą obrazów ma być tak pomyślana, by każdy w zależności od bagażu doświadczeń życiowych i erudycji mógł rozmaitość wątków odbierać w wielu wymiarach, poczynając od powierzchownego kończąc na najgłębszej symbolice, ku której kierują widza wspomnienia "okupujące" jego wyobraźnię nieraz przez wiele tygodni po obejrzeniu filmu.

Dzieło R. Scotta wypełnia tę receptę w całości. Dzieje się tak dlatego, że zgodnie z materią ekranu widz może obejrzeć świadectwo ludzkiego postępowania - aktywizm, czynności, które z miejsca jego umysł pragnie do pasować do jakiegoś znanego mu uczucia lub myśli. Są więc trzy elementy: utrwalony na taśmie filmowej element aktywności, moment interpretacji emocjonalnej i moment interpretacji intelektualnej. Te trzy składowe wymagają równowagi w bliższej lub dalszej sekwencji scen. W "Królestwie niebieskim" równowaga jest zachowywana zarówno w krótkim jak i całościowym ujęciu narracji filmowej. Dwie następujące po sobie sceny, które odbieramy mocno emocjonalne, domyka i rozwiązuje, trzecia która odwołuje się do intelektu i ona z kolei otwiera nową sekwencję zdarzeń, stąd też dzieło sprawia wrażenie doskonałego.

Kościół Krzyżowców w Jeruzalem


Etyczne przesłanie filmu, które w swym zewnętrznym orędziu odwołuje się do pacyfizmu, zostaje zrównoważone poetyką ukazującą dynamikę słabości i siły. To, co w jednym momencie może świadczyć o słabości głównych bohaterów z czasem przekształca się w biegunową odwrotność. Stąd też kryzys czy nawet brak wiary głównego bohatera Baliona zostaje obwarowany dwoma przysięgami, które musi złożyć: rycerską wobec ojca i drugą wobec legendarnego króla Baldwina, który pragnie chronić poddanych i zachować pokój, gdyż sam umierając na trąd (fakt historyczny) patrzy na rzeczy tego świata z odmiennej perspektywy. A rzeczy tego świata są odwieczne: fanatyzm, chciwość, zawiść, walka o władzę i wpływy wybierane przez większość bez świadomości konsekwencji. To, że ojciec głównego bohatera znajduje się w stronnictwie królewskim, a nie po stronie przeciwnej czyli w obozie templariuszy i rządnych władzy rycerzy ułatwi sytuację głównego bohatera i pozwoli odegrać mu historyczną rolę. Dzięki temu przejdzie do historii spisanej przez niektórych kronikarzy jako kunktator, pacyfista, a nawet zdrajca, ale oceny sprzed ośmiu wieków nie są jednoznaczne. Wprawdzie nie wyruszył z większością na totalną bitwę przeciw niewiernym, pozostał w świętym mieście, przygotował je do długiej obrony i pod naporem wielomiesięcznego oblężenia poddał Jerozolimę muzułmanom, negocjując jednak bardzo korzystne warunki wydania miasta (świetne, z maestrią wykonane, sceny oblężenia oraz techniki walki na umocnieniach). Można spotkać się z opiniami, że kreacja reżyserska i scenariuszowa w zbyt małym stopniu ukazała dramatyzm przeżyć wewnętrznych, nieomal ledwie go zarysowując. Rzecz w tym, że główny bohater w odróżnieniu od wielu sobie współczesnych jedzie do Palestyny pod przymusem, by wyplątać się z konfliktu z miejscową hierarchią duchowieństwa. Nie jest ani chciwy, ani fanatyczny i sytuacja wycofanego i na powrót wplątywanego w główny nurt zdarzeń pozwala mu na właściwą ocenę sytuacji.

Dodatkowej pikanterii filmowi dodaje fakt, że Templariusze w filmie pokazani zostali jako "szczury wojny" (blisko prawdy historycznej) - ci dla których krucjaty to nade wszystko ekspedycje łupieżcze, a wąsko rozumiana religijność permanentnie kłóciła się z etosem rycerskim*. W pamięci powszechnej zakon ten przeszedł do historii jako świetlane ofiary paktu z początku XIV wieku zawartego między władcą Francji Filipem Pięknym, a papieżem Bonifacym VIII, który zezwolił na ich wymordowanie i zagarnięcie legendarnego majątku.

Dlatego też, mimo ogromnej dbałości o odtworzenie historycznych realiów, jest to film uniwersalny o porażającej rzeczywistości, o cenie świata, w imieniu którego, jak w trzech kuszeniach Jehoszua, Mesjasza na pustkowiu (Pisma chrystiańskie, Ewangelia według Mateusza 4, 1-11), przemawia zło. Ci zaś, którzy marzą o stworzeniu Królestwa niebieskiego na ziemi wygrywają jedynie na krótko, w wąskim przedziale czasu i zawsze są zagrożeni. Historycznie rzecz ujmując świat zaludnia bowiem rzesza istot nigdy nie spełnionych, nie nasyconych, tak w wymiarze ziemskim, jak i w wymiarze metafizycznym.

Filmem zachwycał się

Jerzy J. Kolarzowski

Wnętrze synagogi Haddassa w Jeruszalaim ze słynnymi witrażami Marca Chagalla

Szalu szalom be jeruszalaim!

Proście o pokój dla Jeruszalaim!

Niech żyją w pokoju, którzy Ciebie miłują!

Psalm 122, 6

 

* Przez wieki wiele uczyniono, aby prawda o zakonach rycerskich średniowiecznej Europy, nie została dogłębnie przebadana. Do dnia dzisiejszego trwają spory o skład stanowy tych zakonów, a zatem o to w jakim stopniu przyjmowane były tam osoby, dla których habit na zbroi był jedyną droga społecznego awansu. Ponadto zakonnicy w zbrojach zajmowali się walką, szpitalnictwem i zgłębianiem nauki, a w niektórych przypadkach także prymitywną eugeniką (na podobieństwo późniejszych o osiem wieków hitlerowskich lebensbornów).

©Bracia Polscy
początek strony | strona główna | odkrycie i opisanie | historia | galeria
wizyt:
31.05.2005 r.