naszym zdaniem | dzisiaj |  historia | strona główna

Wojna czy Pokój?

 


Nawróćcie się do mnie, a Ja, YHWH, zwrócę się ku wam!

Nevim, Ks. Zachariasza 1, 3 oraz Ks. Malachiasza 3,
Pisma chrystiańskie, List Jakuba 4, 6-8


Oto świat stanął w obliczu wyboru: wojna czy pokój? Nie chcemy, Bracia, abyście pozostawali w tej sprawie w niepewności. Wszak nasze "Tak" ma znaczyć "Tak", a "Nie" ma znaczyć "Nie" (pisma chrystiańskie, Ewangelia według Mateusza 5, 37). Świętość nie może mieć nic wspólnego ze stołem demonów. Królestwo Boże nie jest i nie może być rozdwojone. Ono nie należy do świata bezbożnej hierarchii wartości, chociaż w nim się rozwija, pośród problemów zwykłych ludzi. Królestwo Szatana także nie jest rozdwojone (pisma chrystiańskie, Ewangelia według Mateusza 12, 26). Nie jest zatem możliwe, abyśmy byli jednocześnie za wojną i przeciwko niej.

My, chrystianie i Bracia Polscy, jednoznacznie potępiamy wojnę jako metodę rozwiązywania problemów współczesnego świata.

Marc Chagall, Wojna, 1964



W szczególności, potępiamy amerykańskie próby wciągnięcia społeczeństw w wojenną zawieruchę w Iraku. Sprzeciw wobec tej wojny nie oznacza ani poparcia dla rządzącego Irakiem reżimu, ani nie jest wyrazem postawy antyamerykańskiej. Zauważamy jedynie, że wojna niczego w dłuższej perspektywie nie rozwiązuje i nie ma takich argumentów, którymi dałoby się ją uzasadnić.

Zamachy terrorystyczne z 11 września były wielką tragedią, ale też, dla Stanów Zjednoczonych pewnych swej potęgi, wielkim upokorzeniem. Duma narodowa z niewątpliwych osiągnięć często zbyt łatwo przeradza się bowiem w pychę i arogancję wobec słabszych społeczeństw: "Mówisz: bogaty jestem, sam się wzbogaciłem i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i nagi" (pisma chrystiańskie, Ks. Objawienia 3, 17). Mało kto postawił sobie tam pytanie, w jaki sposób trwale zmienić stosunki panujące na planecie, aby zlikwidować obszary nędzy i ciemnoty, rzeczywistego zaplecza terroryzmu, do powstania którego bogate Stany Zjednoczone same wydatnie się przyczyniły. Amerykański prezydent sięga tylko po proste środki odwetowe, które mogą być skuteczne doraźnie. Nie liczy się ze zdaniem światowej opinii publicznej, ale jednocześnie najwyraźniej bardzo pragnie podzielić z kimś odpowiedzialność za swoje działania na wypadek poważnych odległych konsekwencji. Determinacja w składaniu różnym rządom obietnic korzyści gospodarczych w zamian za poparcie polityczne i militarne każe wątpić w czystość amerykańskich intencji i podejrzewać, że może tutaj chodzić o coś więcej aniżeli tylko o walkę z terroryzmem: o ropę naftową, o interesy krwiożerczego lobby zbrojeniowego oraz o interesy lobby żydowskich nacjonalistów.

"Nie przyłączaj się do większości ku złemu" (Tora, Szemot, II Ks. Mojżeszowa 23, 2). Potępienia godne są niemoralne, prowojenne deklaracje części polityków. Zamiast wspierać wojenne awantury supermocarstwa, powinni raczej skupić się na ujarzmieniu rodzimych terrorystów, od gangów biegających po ulicach z morderczymi pałkami po członków mafii stosujących wyrafinowane metody i korumpujących państwowych urzędników wysokiego szczebla. Nie podzielamy także radości Rządu RP z faktu, że Polska ponownie podejmie produkcję nowoczesnego sprzętu wojskowego, który innym społeczeństwom przyniesie śmierć i zniszczenie. Jest coś chorego w fakcie, że to właśnie produkty przemysłu zbrojeniowego mają nakręcić koniunkturę gospodarczą w Polsce i zapewnić dobrobyt. To tak, jakby własną pomyślność budować na krzywdzie innych. Tylko nie dziwmy się, gdy z tej broni inni będą do nas potem strzelać!

Zamiast doskonalić sposoby agresji i zabijania lepiej jest przekuć miecze na lemiesze, studiować Tore i Ewangelie, a gospodarkę rozwijać w oparciu o może mniej dochodowe, ale za to moralnie pewne działania. Należy też poszukiwać takich rozwiązań globalnych problemów planety, które nie opierają się na hipokryzji, przemocy i zbrodni. "Początkiem mądrości jest bojaźń YHWH, a poznanie HaKadosz Barukh Hu, to rozum. Bać się YHWH, to znaczy nienawidzieć zła, buty, pychy, złych postępków oraz przewrotnej mowy, chodzić ścieżkami sprawiedliwości i drogami prawa" (Ketvim, Przypowieści Salomona 8).

Gdy polityków zawodzi wyobraźnia, spokój i poczucie odpowiedzialności, my jeszcze możemy odwołać się w modlitwach do Króla królów, by u Niego szukać odpowiedzi. Jesteśmy pewni, że ci spośród nas, którzy są gotowi do chwały, pójdą do chwały. Ci zaś, których przeznaczono do świadczenia o Mesjaszu, będą o Nim świadczyć i nic im się nie stanie, choćby co trującego wypili ... "I zawrzał smok gniewem na niewiastę i odszedł, aby podjąć walkę z resztą jej potomstwa, które strzeże przykazań Bożych i trwa przy świadectwie o Jezusie" (pisma chrystiańskie, Ks. Objawienia 12, 17).

Modlimy się o opamiętanie dla wszystkich możnowładców, dla demokratów i autokratów. Oby pojawiła się u nich refleksja, że nad nimi ma władzę ktoś daleko bardziej potężniejszy. Ktoś, którego siedem duchów nieustannie przepatruje Ziemię (Nevim, Ks. Zachariasza 4,2; 4,10; 4,14), aby na końcu osądzić każdą nieprawość, każdy ukryty zamiar, każde zło (pisma chrystianskie, Ks. Objawienia 5, 1-14, 11, 4).

Módlcie się o pokój w Jerozolimie,
Niech żyją w pokoju Ci, którzy Ciebie miłują...


Ketvim, Psalm 122, 6


©Bracia Polscy
http://bracia.racjonalista.pl

początek strony | strona główna | odkrycie i opisanie | historia | galeria
wizyt:
16.03.2003 r.