Ks. Józef Homerski w zbiorowym dziele "Wstęp ogólny do Pisma Świętego", pod redakcją ks. Jana Szlagi, Pallotinum, Poznań 1986 w rozdziale zatytułowanym Kanon Ksiąg Świętych na stronie 9
7 pisze: Dzisiaj wszyscy ortodoksyjni protestanci powołując się na św. Hieronima nie uznają za kanoniczne ksiąg deuterokanonicznych ST (tj. Starego Testamentu). Uznają natomiast za święte i kanoniczne księgi deuterokanoniczne NT (tj. Nowego Testamentu) z tym, że wyrażają pewne zastrzeżenia do następujących perykop ewangelicznych: Mk 16, 9-20 i J 7, 53, 8-11. Znakomita większość protestantów nie wierzy w natchnienie Pisma św. i nie interesuje się już kanonem ksiąg św. Wśród protestantów zarażonych racjonalizmem dyskutuje się nad autentycznością ksiąg św., traktując każdą z nich jako zwykłe dzieło literatury religijnej swojej epoki. Podchodzi się do ksiąg biblijnych od strony historyczno-krytycznej, nie zaś dogmatycznej.
Spieszymy z wyjaśnieniem, że wspólnota Żywego B-ga, która obfituje w proroków i prowadzi z Nim nieustający duchowy dialog
oparty na bożym prawie (Nevim, Ks. Malachiasza 3, 22), nie potrzebuje toczyć filozoficznych sporów o to, które starożytne księgi należy uznać za kanoniczne, a które za apokryficzne. Taka wspólnota jest w stanie samodzielnie wszystkiego doświadczać i trzymać się tego, co dobre (pisma chrystiańskie, I List Pawła do Tesaloniczan 5, 20-21). Warto przypomnieć, że poza tekstem pism hebrajskich (pisma chrystiańskie, II List Piotra 1, 16-21, II List Pawła do Tymoteusza 3, 14-17) istnieją dla nas, chrystian, jeszcze inne sposoby, przy pomocy których B-g przemawia do wybranych i umiłowanych od założenia Wszechświata. Są to jak najbardziej kanoniczne księgi Przyrody (Tora, Szemot, II Ks. Mojżeszowa 33, 16-20, pisma chrystiańskie, List Pawła do Rzymian 1, 19-25) oraz Ducha (Nevim, Ks. Zachariasza 4, pisma chrystiańskie, Objawienie Jezusa, Mesjasza, które Janowi dał B-g rozdziały 2 i 3, 22, 17).
Wszystkim zaś katolickim i protestanckim apologetom, zaangażowanym w niekończące się spory o kanoniczność pism przypominamy, że w tekście wielokrotnie uznanym przez nich za absolutnie kanoniczny zawieruszyła się jedna strona z absolutnie nie-kanoniczną zawartością. Jest to strona z nap
isem NOWY TESTAMENT. Z pewnością, za którą stoi siła mesjanicznej wiary, stwierdzamy, że strona ta nie została napisana ani przez Mojżesza, ani przez proroków, ani przez Mesjasza, ani przez apostołów, ani przez nikogo z chrystian. Sądząc po tym, jak wiele Kościołów chrześcijańskich osadziło na tym króciutkim tekście swoje rozbudowane anty-żydowskie i, o paradoksie, anty-mesjaniczne doktryny, jej zawartość nie może też być natchniona przez B-ga!
Wierząc w Jezusa jako żydowskiego Mesjasza, chrześcijanie na ogół nie potrafią wytłumaczyć się w prostych słowach ze swojej wiary na podstawie pism Mojżesza i proroków. Winna temu stanowi rzeczy jest właśnie owa nie-kanoniczna strona. Ojcowie Kościoła i spadkobiercy ich ideii umieścili ją tam właśnie po to, aby odebrać Żydom prawo do bycia Narodem Wybranym i zająć ich miejsce przed B-giem. W zamierzeniach Ojców Kościoła strona ta miała, niczem niegdyś ściana oddzielająca dziedziniec żydów od dziedzińca pogan, a wybudowana w świątyni w Jeruzalem z religijnej
nadgorliwości, bo przecież Mojżesz nie zostawił odpowiednich wskazówek w swoich pismach, podzielić świat na część lepszą, chrześcijańską oraz gorszą, żydowską.
A przecież właśnie po to, jak wierzymy, przyszedł na świat, a następnie zginął Mesjasz, Jezus, aby świat i ludzi ze sobą pojednać. Aby nie było już więcej ani Żyda, ani Greka. Abyśmy nie musieli być już wobec siebie wrogami, obcymi i przechodniami, bez Mesjasza, dalecy od społeczności izraelskiej, obcy przymierzom, zawierającym obietnice, lecz współobywatelami świętych i domownikami B-ga, zbudowani na fundamencie proroków i apostołów, którego kamieniem węgielnym jest Jezus, Mesjasz (pisma chrystiańskie, List Pawła do Efezjan 2).
Andrzej, brat Szymona Piotra i uczeń Jana, Chrzciciela - którego misja była wypełnieniem słów proroka Izajasza (Nevim, Ks. Izajasza 40, 3) - oświadczył wprost: Znaleźliśmy Mesjasza! Podobnie Filip, gdy spotkał Natanela rzekł do niego: Znaleźliśmy tego, o którym pisał w zakonie Mojżesz, a także prorocy, Jezusa, syna Józefa,
z Nazaretu. (pisma chrystiańskie, Ewangelia według Jana 1, 40-45). Ten sam Filip w oparciu o pisma proroka Izajasza wykładał Etiopczykowi drogę Pańską, nauczał o Mesjaszu, Jezusie i udzielił mu mikveh czyli kąpieli odrodzenia, chrztu wodnego w Jego imieniu (Dzieje Apostolskie 8, 26-39). Krótka rozmowa z Janem, Chrzcicielem i wszystko jasne! Żadnych wątpliwości! Skąd wiedzieli, że Jezus jest żydowskim Mesjaszem?
Paweł poucza, "ty trwaj w tym, czegoś się nauczył i czego pewny jesteś, wiedząc od kogoś się tego nauczył (od Mojżesza!). I ponieważ od dzieciństwa znasz pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa, Mesjasza. Całe pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wych
owania w sprawiedliwości, aby człowiek boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany" (pisma chrystiańskie, II List Pawła do Tymoteusza 3, 14-17). Oczywiście, Paweł ma na myśli nie swoje Listy czy Ewangelie, które właśnie mniej więcej w tym czasie powstawały, ale Tore Mojżesza i pisma proroków. Sam często z nich korzystał, gdyż były dla niego cenne i przypominał w tym samym Liście 4, 13: "płaszcz, który zostawiłem w Troadzie u Karposa, przynieś, gdy przyjdziesz, i księgi, zwłaszcza pergaminy (zwoje Tory?)".
Piotr za potwierdzenie prawdziwości osoby Jezusa jako Mesjasza i potwierdzenie Jego misji przyjmuje dwa fakty. "Gdyż oznajmiliśmy wam moc i powtórne przyjście Pana naszego, Jezusa, Mesjasza, nie opierając się na zręcznie zmyślonych baśniach, lecz jako naoczni świadkowie Jego wielkości. Wziął On bowiem od B-ga cześć i chwałę, gdy taki go doszedł głos od Majestatu chwały: Ten jest syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem. A my, będąc z Nim na świętej górze, usłyszeliśmy ten głos, który
pochodził z nieba. Mamy więc słowo prorockie jeszcze bardziej potwierdzone, a wy dobrze czynicie, trzymając się go niby pochodni, świecącej w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i nie wzejdzie jutrzenka w waszych sercach (Mesjasz?). Przede wszystkim to wiedzcie, że wszelkie proroctwo pism (Tory oraz pism prorockich) nie podlega dowolnemu wykładowi. Albowiem proroctwo nie przychodziło nigdy z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie boży, natchnieni duchem świętym." (pisma chrystiańskie, II List Piotra 1, 16-21).
Apostoł Jakub przemawiając na soborze apostolskim w kwestii stosunku pogan nawracających się do B-ga Domu Izraela powiedział, że "Mojżesz bowiem od dawna ma po miastach takich, którzy go opowiadają, gdyż czyta się go w synagogach w każdy szab
at" (pisma chrystiańskie, Dzieje Apostolskie 15, 21). Dlaczego Jakub, brat Jezusa i apostoł "nowej" wiary odwołuje się do nauczania Mojżesza? Czyżby oczekiwał, że nawracający się do B-ga Domu Izraela poganie powinni po nauki udawać się do synagogi w szabat, gdzie od stuleci odczytywana jest Tora? A może po prostu nauczanie po katolicku tak zwanego Nowego Testamentu jest całkowicie zgodne z Torą i pismami proroków? Może wszyscy, zarówno żydzi jak i nie-żydzi, chcąc nawrócić się do Żywego B-ga, potrzebują wskazówek Mojżesza, aby zrozumieć przesłanie Jezusa?
Jakże możecie wierzyć wy, którzy nawzajem od siebie przyjmujecie chwałę, a nie szukacie chwały pochodzącej od tego, który jedynie jest B-giem? Nie myślcie, że ja was będę oskarżał przed Ojcem; oskarża was Mojżesz, w którym wy złożyliście nadzieję. Gdybyście bowiem wierzyli Mojżeszowi, wierzylibyście i mnie. O mnie bowiem on napisał
(np.: Tora, Bereszit, I Ks. Mojżeszowa 3, 15; 49, 10 i Devarim, V Ks. Mojżeszowa 18, 15). A jeśli jego pismom nie wierzycie, jakże uwierzycie moim słowom? - powiada Jezus (pisma chrystiańskie, Ewangelia według Jana 5, 46-47).
W tym szczególnym czasie jesiennych świąt, gdy cały Dom Izraela zbiera się, aby święcić stare mesjaniczne święto Nowego Roku, Rosz ha-Szana 5763 oraz wypadające niedługo potem Święto Namiotów, niechaj wolno nam będzie, chrystianom i braciom polskim, przypomnieć, że święta te, podobnie jak każdy szabat, są znakiem wiecznego, raz tylko ustanowionego, przymierza pomiędzy B-giem, a Wybranym Narodem Izraela oraz wszystkimi przybranymi synami, którzy weszli do tego Domu z poszanowaniem obowiązujących w nim praw i zwyczajów (Tora, Szemot, II Ks. Mojżeszowa 31, 13-18, Nevim, Ks. Jeremiasza 31, 31-40). Święta te nie są już wyłącznie tylko żydowskie. Wraz z Mesjasze
m, Jezusem, stały się współwłasnością wszystkich domowników Domu Izraela i wskazują, jako cienie, na drugie zapowiedziane i długo wyczekiwane nadejście Tego, który przybywa w imieniu YHWH Elohenu, aby w mocy prawa boskiej Tory dokonać sprawiedliwego Sądu nad Ziemią i jej mieszkańcami. Takie wnioski wynikają, gdy pisma chrystiańskie traktuje się jako naturalne rozwinięcie pism hebrajskich.
Cóż uczynimy z tą niekanoniczną stroną Biblii, panowie apologeci? Prawie na pewno Jezus zapyta niektórych spośród was: dlaczego na nowo postawiliście bożym dzieciom barierę, którą ja dawno temu obaliłem!?
http://bracia.racjonalista.pl |
|
wizyt:
07.09.2002 r. |