historia | Strona główna

APEL O WSPARCIE

FUNDACJI CHARYTATYWNEJ

"ADULLAM"


 


On behalf of almost 400 homeless and sick persons obtaining support in multiple forms from the Christian Foundation "Adullam" in Częstochowa, South Poland, I am asking for financial help. Your kind donation will be used to purchase a building which is the only shelter for all those people.


Owing to the unclear situation as to the owner's rights to the building, we are in danger of limiting of our charity and care for those people after 10 years of the successful work. The only solution is to purchase the building from the owner, Wełnopol S.A., a company declaring bankruptcy. We must raise, however, about 40,000 EUR.


Please transfer your kind donations to the following account number:


12401213-20008169-2700-401112-002-0000

Bank PEKAO S.A. O/I Częstochowa, POLAND

"RATUNEK DLA FUNDACJI" - "RESCUE FOR THE FOUNDATION"


or contact at the phone number 0048-34-365-3946


Stan budynku w roku 1994 przed remontem, zanim przyjęła go w tymczasowe użytkowanie Fundacja Adullam (wcześniej funkcjonująca pod nazwą Fundacja Agape)


Napis na budynku odremontowanym przez częstochowską Fundację "Adullam" przypomina komu Boże dzieci winne są wdzięczność za życie i każdy nowy dzień.


Szanowni Państwo!


Fundacja Chrześcijańska "Adullam" w Częstochowie zwraca się z prośbą w imieniu prawie 400 bezdomnych i chorych podopiecznych o pilną pomoc finansową, niezbędną do wykupienia budynku stanowiącego dotychczas jedyne schronienie dla tej rzeszy ludzi.



Na skutek nieuregulowanej wcześniej sytuacji prawnej budynku, po 10 latach skutecznej pracy, stanęliśmy wobec groźby ograniczenia naszej aktywności i zakresu pomocy charytatywnej.


Prosimy o darowizny na Nr konta 12401213-20008169-2700-401112-002-0000 Bank PEKAO S.A. O/I Częstochowa "RATUNEK DLA FUNDACJI" lub o osobisty kontakt pod numerem telefonu 034-365-3946


Chrześcijańska Fundacja "Adullam" w Częstochowie rozpoczęła działalność w roku 1993 w obliczu narastającej w tym mieście liczby osób bezdomnych, chorych i bezrobotnych, stawiając sobie za cel niesienie im wszechstronnej pomocy charytatywnej, bez względu na wyznanie i przynależnośc do związków wyznaniowych. Jest zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym w Katowicach. Obecnie opiekuje się prawie 400 osobami, w tym 150 dziećmi, wydając im codziennie przez 6 dni w tygodniu dwudaniowe obiady oraz pieczywo. Prowadzi resocjalizację mężczyzn wychodzących z alkoholizmu lub opuszczających więzienia. W tym samym budynku Fundacja prowadzi świetlicę dla dzieci i młodzieży z rodzin dysfunkcyjnych.


Budynek, w którym ma miejsce opisana działalność Fundacja "Adullam" wydzierżawiła w roku 1994 od firmy Przędzalnia Czesankowa "Wełnopol S.A." w Częstochowie. Firma ta została postawiona w stan upadłości, a budynek wystawiono na sprzedaż w drodze przetargu. Wszelkie działania Fundacji zmierzające do przejęcia tego budynku przez Urząd Miasta Częstochowa w zamian za długi owej firmy i przekazania go pod potrzeby pracy charytatywnej okazały się nieskuteczne. Jedyny sposób, aby budynek ten mógł w dalszym ciągu służyć potrzebom społecznym to wykupienie go od syndyka masy upadłościowej za sumę 170 tysięcy PLN. W całym mieście nie ma drugiego podobnego budynku, który mógłby spełniać takie funkcje.


Wyczerpane zostały wszelkie prawne możliwości uzyskania prawa własności tego kluczowego dla działalności Fundacji budynku. W tej tragicznej chwili odwołujemy się do Bożej sprawiedliwości, licząc że Bóg pobudzi ludzkie serca do wsparcia naszego rozpaczliwego wołania o pomoc i solidarność.


Ryszard, 46 lat, mieszkaniec hotelu: Trafiłem tu 2 lata temu dzięki koledze. Byłem recydywistą, alkoholikiem. Właśnie po raz kolejny opuściłem zakład karny. Nie wiedziałem, co z sobą zrobić. Dziękuję Bogu, że skierował moje kroki właśnie do Fundacji. Tu doświadczyłem tyle miłości, ciepła, życzliwości i wszelkiej pomocy, że aż trudno o tym mówić. Przestałem pić i palić. Od 2 lat nie mam już żadnych konfliktów z prawem.


Marian, 46 lat: Po wyjściu z więzienia nie miałem żadnych perspektyw. Piłem, włóczyłem się, chodziłem po śmietnikach. Pewnego razu podszedł do mnie jakiś człowiek i zaczęliśmy rozmawiać. Człowiek ten przywiózł mnie do Fundacji. Po rozmowie z panią Piłatowicz zacząłem przychodzić na obiady. Czasem, w ciągu dnia, staram się pomagać w pracach porządkowych na terenie Fundacji. Czuję się tu bezpiecznie, jak u siebie, spotykam dobrych i wspaniałych ludzi.


Barbara, 40 lat: Trafiłam tu przez znajomych. Od razu zaopiekowano się mną i moją córeczką. Jestem bezrobotna i bezdomna. Korzystamy z obiadów, otrzymujemy też produkty. Ciągnie mnie do Fundacji, do ludzi, którzy tam się zbierają, aby zaradzić swoim problemom. Tu się wyciszam, uspokajam, staram pomagać innym. Byłam uzależniona od alkoholu, obecnie nie piję.


Dzieci z Fundacji "Adullam" na wycieczce do Krakowa


Podczas zajęć świetlicowych z dziećmi z rodzin dysfunkcyjnych


Nasi najmłodsi




Elżbieta Piłatowicz

Prezes Fundacji "ADULLAM"


©Bracia Polscy
http://bracia.racjonalista.pl

początek strony | strona główna | odkrycie i opisanie | historia | galeria
wizyt:
30.07.2003 r.