Józef Katz
4 kwietnia 2003
Serce pokrzep!
Panie Mój!
O Boże, Ty - co życie w moje żyły wlewasz
Ty, co światłem przez me myśli mknące
Dajesz mi Swą błogość
Uspokajasz serce
Strwożone demoniczną szarżą!
Poprzez ognie tlące -
W Szabaty - jako miecze obosieczne
źródło grzechu tnące!
Serce pokrzep!
Odpuść winę moją wielką i temu światu
Co wyrodnie przeciw Tobie grzeszy
Niechże spłynie na nas pokój Twój - Boży!
Syn człowieczy - niech okryje nas swą szatą
Ty - zachowaj!
A on - niech pocieszy...